OSZUŚCI na dworcach autobusowych

[willy]

W okresie przedświątecznym uaktywniają się oszuści. Dotarły do nas w ostatnich dniach wiadomości o oszustach żerujących na uczciwości osób wracających z zarobku do Polski.

Mechanizm oszustwa jest prosty. Oszust pojawia się znikąd wśród osób oczekujących na autobus do Polski i nagle zauważa że "zniknęły mu pieniędze". Po czym "roztrzęsiony" szuka swoich pieniędzy, prosząc innych podróżnych o pokazanie pieniędzy, gdyż jego są bardzo charakterystyczne "poplamione kawą" więc na pewno je pozna. Po czym podmienia niezauważenie pieniądze na nic nie warte papiery. Oczywiście oszust znika tak samo jak się pojawił ...

Prosimy więc o zachowanie szczególnej ostrożności i w ŻADNYM WYPADKU nie pokazywanie pieniędzy lub też miejsca ich przechowania nieznajomym!!

Życzymy wszystkim powracającym na święta do POLSKI spokojnej i bezpiecznej podróży.

I pamiętajcie, oszuści żerują na dobrej woli i uczciwości !!

[Zurich]

Do znajomej w zeszlym tygodniu ktos napisal na skype twierdzac ze jest jej synem i ze pisze z profilu kolegi.Twierdzil ze kolega ma problem z kompem i ze nie moze wlaczyc kamerki ani rozmawiac ze moze tylko pisac.Powiedzial ze mial wypadek i ze potrzebuje pieniedzy. Chcial zastosowac stary numer na syna/wnuczka.Znajomej wydalo sie to dziwne bo jej syn mieszka w USA.Gdy zaczela cos podejzewac i zapytala o imiona swoich rodzicow gosciu rozlacczyl sie!

Ach ci nasi rodacy!

[frisms]

Dobrze wiedziec, puszcze w obieg tym ktorzy sie wybieraja do PL na swieta…jakos mnie to zaintrygowalo i przez przypadek znalazlam cos takiego…ah, jena rece opadaja, mam nadzieje ze wiekoszosc pracownikow tymczasowych posiada konta bankowe w Danii, i nie wozi workow pieniedzy ze soba ani w skarpecie 

Po za tym na plastiki czyt. karty tez trzeba uwazac, dobrze ze jeszcze butow nie sciagaja z nog, na przyklad firmy Tommy Hilfiger bardzo modny w tym sezonie w danii, buty srednio od 1.300 kr. wzwyz...

A tak przy okazji,to czytalam w gazecie lokalnej, o tym zeby nie wystawiac zapakowanych prezentow gwiazdkowych na widoku,Politi radzi zeby do tego czasu trzymac prezenty w aucie, albo schowac gdzies w mysiej dziurze, zeby nie prowokowac zlodziejaszkow…ktos powie ze do auta tez mozna sie wlamac ale juz inna historia kiedy auto w garazyku stoi zamkniete…

http://nasygnale.pl/kat,1025343,title,Pstryk-i-nie-masz-portfela-Tak-dzialaja-kieszonkowcy-film,wid,12942503,wiadomosc.html

aha, jeden komentarz mi sie zapamietal z tej strony "oni sa wszedzie" czyli ze trzeba miec oczy z tylu glowy 

[Hans]

Ale kurtkę za 6000 to z pleców już sciagna, tzn poprosza aby zdjąć i im dać.

[varszafiak]

zabezpieczenie przed kradzieza

[polka40]

dziwie sie ze ktokolwiek z podroznych wyciaga swoje pieniadze zeby taki pacam mogł je sobie podmienic.reakcja jest prosta,,dzwon koles na policje i niech oni sprawdzaja,, a nie taki złodziej udaje dedektywa w celu poszukania swojej poplamionej kasy a podrozni posłusznie wyciagaja swoje oszczednosci ,troche to naiwne ze strony podrozujacych.

[rafalk]

 Wyglada  na  to  ze bardzo  trzeba  rowniez  uwazac  na  szwedzkich  emerytow  .................

http://www.nordjyske.dk/artikel/10/5/2/3748249/4/pensionist-bande%20p%E5%20spil

[robi2007]

 2 razy osobiście miałem zdarzenie w tym stylu w Kopenhadze, dziwne że za każdym razem kroś gubił kase koło mnie pieniądze były zwinięte na pół i obwiązane gumką. tak że uważajcie i nie dajcie się wrobić. pozdrawiam

[Posted on: 27 Gru 2010, 17:24:47]

2 razy osobiście miałem zdarzenie w tym stylu w Kopenhadze, dziwne że za każdym razem kroś gubił kase koło mnie pieniądze były zwinięte na pół i obwiązane gumką. tak że uważajcie i nie dajcie się wrobić. pozdrawiam

 
uwarzajcie też na takich co niby oddają kasę temu  co zgubił a puźniej namawiają cię wspólnie żebyś poszedł z nimi i w ramach rekompesaty proponują postawienie piwa lub cos takiego ...to też jest podpucha.
najlepiej to nie wozić pieniędzy ze sobą tylko przesyłać do polski.
pozdrawiam i wszystkiego dobrego w nowym roku

[BarneyG]

2 razy osobiście miałem zdarzenie w tym stylu w Kopenhadze, dziwne że za każdym razem kroś gubił kase koło mnie pieniądze były zwinięte na pół i obwiązane gumką.

Jedyna wlasciwa odpowiedz: "Tak, znalazlem gumke, ale juz wyrzucilem do smieci."